Czujnik ruchu w domu

[responsivevoice_button voice=”Polish Female” buttontext=”Odtwórz” ]

Jak praktycznie w każdej rodzinie, przychodzi taki moment, że dzieci zaczynają budzić się w nocy i podążają w różnych kierunkach: czasem przychodzą do rodziców, czasem idą do łazienki, a czasem do kuchni. Tak się składa, że nasza pociecha jest jeszcze za mała, żeby dosięgnąć do włącznika światła. Co zrobić w takiej sytuacji? Problem ten rozwiązuje oczywiście automatyka domowa, ale w małym mieszkaniu nie każdy może sobie na to pozwolić. Wpadłem na pomysł, że kupię czujnik ruchu i zamontuje go przy lampkach. Od razu pojawiło się pytanie jaki czujnik ruchu wybrać? Okazało się, że potrzebuję tak naprawdę gniazda z czujnikiem ruchu.

Gdzie zamontować czujniki ruchu

Wybór padł na firmę Orno. Tak naprawdę był podyktowany szybkością przesyłki i dostępnością na rynku. Zamówiłem 2 gniazdka i zamontowałem je:

1. W pokoju córki ustawiając czujnik na część łóżka i zejście z łóżka. Takie rozwiązanie reaguje w momencie jak dziecko przesunie się na krawędź łóżka lub gdy próbuje schodzić z łóżka. Rozwiązanie sprawdza się w 100% – jest genialne. Od momentu zamontowania, nikt nie musi wstawać i świecić światła. Najlepszą opcją tego czujnika są 3 tryby działania: On, Off i Auto. On – lampka cały czas włączona; Off – lampka cały czas wyłączona; Auto – w tym trybie lampka jest włączona tak długo jak czujnik wykrywa ruch w swoim obszarze. Obszar i czas działania można ustawić. Są to odpowiednio zakres od 2 m do 9 m i czas od 10 sekund do 10 minut.
2. W kuchni pod półkami wiszącymi tak aby czujnik wykrywał podejście do lodówki, zlewu i blatu. Tutaj użyłem trochę innych ustawień. Czas ustawiłem na ok. 1 minutę, a zasięg na minimum, czyli 2 metry. To rozwiązaniu również sprawdza się w 100%, ale tym razem korzystają z niego wszyscy domownicy. Tryb auto jest włączony cały czas (tzw. ciemna kuchnia). Już tak przywykliśmy, że światło samo się zapala przy wejściu do kuchni, że nie wyobrażamy sobie innego rozwiązania.

Czujnik ruchu w praktyce

A tak rozwiązanie prezentuje się w praktyce.

Co dalej? W przyszłości zastanawiam się nad zamontowaniem czujnika w łazience i prawdopodobnie również u syna w pokoju. Jeśli chodzą Ci pod głowie podobne pomysły to napisz o tym w komentarzach. Jak można jeszcze użyć takie urządzenia w mieszkaniu? Jeśli jesteś zainteresowany podobnymi tematami to napisz o tym.